Francuzi i Niemcy bywają w trakcie powitań niezwykle formalni. Japończycy I Skandynawowie wykazują się rezerwą – nie liczmy więc na to, że z entuzjazmem odniosą się do słowiańskich wylewnych zachowań i poklepywania po ramieniu. Inaczej przedstawia się rytuał powitań w krajach arabskich. Czym charakteryzują się światowe powitania?
Różnice kulturowe dają o sobie znać w wielu sytuacjach. Nabierają one jednak szczególnego znaczenia w relacjach zawodowych – wtedy, kiedy nasi partnerzy reprezentujący inne nacje i kultury nie wybaczają nam tak łatwo gaf, jakie popełniamy. Jeżeli więc mamy w perspektywie kontakty w światowym towarzystwie, poznajmy ważne zasady międzynarodowych powitań.
Po arabsku i europejsku
W krajach arabskich powitania bywają bardzo wylewne. Oprócz uścisków dłoni i pocałunków w policzek wymienia się w tym rejonie świata informacje na temat tego, co się ostatnio wydarzyło. Istnieją jednak pewne zakazy, dotyczące szczególnie powitań z kobietami: np. w Tunezji żaden mężczyzna nie odważy się podać ręki kobiecie. Wyjątkowo formalni bywają Francuzi: już w pierwszych słowach rozmowy wymieniają tytuł naukowy lub służbowy rozmówcy. Podobnie zachowują się Niemcy: ktoś, kto legitymuje się doktoratem (a takich osób w sferze biznesu u naszych zachodnich sąsiadów jest wiele), wymaga zazwyczaj, aby jego tytułu używać przed nazwiskiem zarówno w czasie rozmowy, jak i w korespondencji.
Japońskie obyczaje
Z rezerwą do kontaktów fizycznych odnoszą się Japończycy. Przy powitaniach niechętnie podają innym dłoń. Słowiańskie poklepywanie po ramieniu – np. na znak przyjaźni tuż po podpisaniu owocnego kontraktu – stanowi dla Japończyków naruszenie ich sfery osobistej. Dość często wymieniają ukłony, które polegają na zgięciu ciała w pasie pod kątem ok. trzydziestu stopni. Mężczyźni opierają przy tym dłonie płasko na kolanach, a kobiety – składają je przed sobą. W takich sytuacjach istotna jest dla Japończyków hierarchia zawodowa oraz wiek: podwładny kłania się niżej niż przełożony – podobnie, jak osoba młodsza. W podobny sposób okazuje się szacunek klientom: przedstawiciele branż handlu i usług zawsze wyjątkowo nisko kłaniają się gościom i kontrahentom.
Dystans przy powitaniach
Istnieją narody, które zwracają szczególną uwagę na dystans fizyczny, jaki przy powitaniach dzieli ich od innych. Brytyjczycy zachowują zazwyczaj odległość ok. dwóch kroków – tego samego wymagają od przedstawicieli innych nacji. Podobnie zachowują się Niemcy i Amerykanie. Bliższy kontakt możliwy jest w przypadku Francuzów i Włochów. Narodem zachowującym najkrótszy dystans są Rosjanie, którzy bywają niezwykle wylewni nie tylko w relacjach ze swoimi krajanami, ale także w kontaktach międzynarodowych.
Skandynawskie relacje
Skandynawowie odnoszą się z rezerwą do wszelkich kontaktów fizycznych poza kręgiem własnej rodziny. Nie próbujmy więc z przedstawicielem jednej z północnych nacji witać się wylewnie, potrząsać energicznie jego dłońmi, obejmować lub całować w policzek – takie zachowania mogą wywołać jedynie zażenowanie. Witając Skandynawa, z którym łączą nas relacje biznesowe, zdobądźmy się jedynie na krótki i energiczny uścisk dłoni. Przygotujmy się na to, że przybysz z Północy bezceremonialnie zaproponuje nam mówienie sobie „na ty”, co w krajach tego rejonu Europy jest normą. Forma „Pan/ Pani” – choć istnieje – stopniowo wychodzi z użycia: obecnie używa się jej jedynie w kontaktach z osobami wiekowymi, obdarzanymi wyjątkowym szacunkiem, a także w relacjach z przedstawicielami rodzin królewskich.
Światowe powitania
- Szczegóły
- Kategoria: Szczypta elegancji