O jedzeniu i biesiadowaniu oraz pijaniu mocnych trunków żartobliwie pisywał Mikołaj Rej. Poświęcił tematowi kilka – jak je nazwał – figlików. „Ksiądz, co jeść nie mógł”, „Co pragnienia nie dał leczyć” oraz „Co księżą częstował” to humorystyczne utwory pisane wierszem, których nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu.
Mikołaj Rej
Ksiądz, co jeść nie mógł
Ksiądz jeden, iż jeść nie mógł, do cieplic pojechał,
Jeden dobry towarzysz drogę mu zajechał.
Wziął go z sobą do domu, za to mu ślubując,
Iż w rychłe lepiej miał jeść, u niego nocując.
Zamknął go na swój pokój, jeść mu nic nie dawał.
Ksiądz, acz nierad, chcąc być zdrów, tak na tym przestawał.
Po kilka dni jął wołać: "- Prze Bóg! Jeść mi dajcie!
A już mię w tym więzieniu dłużej nie trzymajcie!"
Co pragnienia nie dał leczyć
Pijanicę jednego kwartana ruszyła,
Więc mu k temu pragnienie wielkie uczyniła.
Gdy przyszli doktorowie, o to się starali,
By mu febrę z pragnieniem społu odegnali.
On powiedział: "- Już się wy o febrę starajcie,
A pragnienia chociaj tak przy mnie zaniechajcie.
Bo gdyć febra odejdzie, pragnienieć ja zgaszę,
A mam na to sosnową, o trzech uchoch czaszę."
Co księżą częstował
Jeden w dom księżej prosił, co tak powiedali,
By na jednej osobie świątości przestali.
I częstował je iście dosyć znamienicie,
Wszytkiego im do stołu noszono obficie,
Jedno im pić nie dano:" - A to z tej przyczyny,
Abyście na mię, księża, nie kładli tej winy.
Bo gdzie ciało, tam jest krew, tak wy powiedacie.
Otoż tu, w tym jedzeniu, też i picie macie."
Przyjemności stołu i kieliszka
- Szczegóły
- Kategoria: Kuchnia literacka