Istnieją zapachy, które na osoby o wyjątkowo wyczulonym zmyśle powonienia działają w sposób niezwykły. Doskonale wiedzą o tym twórcy perfum, balsamów do ciała i olejków do lamp zapachowych. W składzie kosmetyków i środków do aromaterapii znajdziemy wonie, których nazwy brzmią niekiedy egzotycznie. Prezentujemy dwie z nich: ylang-ylang oraz paczula.

Ylang-ylang, zwany po polsku jagodlinem wonnym, to tropikalne drzewo pochodzące z Azji Południowo-Wschodniej. Paczula (albo patchouli) to kwitnący krzew rodem z Malezji i Indonezji, uprawiany także w Chinach, Indiach i krajach Ameryki Południowej. Olejki obu roślin znajdziemy w wielu niezwykłych kompozycjach zapachowych – m.in. w perfumach o orientalnych nutach.

Ylang-ylang
Olejek uzyskiwany z kwiatów tego tropikalnego drzewa pachnie słodko i kwiatowo. Warto nadmienić, że jagodlin wonny rodzi owoce, które są jadalne. Olejek ylang-ylang dotarł do Europy pod koniec XIX wieku i tak zachwycił Francuzów, że rozpoczęli oni masową uprawę drzewa na wyspach Oceanu Indyjskiego. Od tamtych czasów jest powszechnie stosowany w przemyśle kosmetycznym i perfumiarstwie. Ma działanie odprężające i uspokajające, więc często używany jest w aromaterapii. Olejek uważany jest za afrodyzjak – nie ulega wątpliwości, że pobudza wyobraźnię oraz zmysły. Ylang-ylang jest jedną z wiodących nut zapachowych tak znanych perfum, jak „Chanel No 5” oraz „Opium” Yves Saint Laurenta.

Paczula
Olejek paczuli uzyskiwany jest z liści, które najpierw podlegają suszeniu, a potem fermentacji. Przed wiekami rośliny używano w medycynie ludowej w Chinach, Japonii i w Malezji – przede wszystkim jako środek na bóle głowy i przeziębienia. Liście stosowano podobno także w sytuacjach ukąszenia przez węże. Olejek paczuli ma zdecydowanie orientalną woń. Ostre nuty mieszają się w nim ze słodyczą. Zapach paczuli w większych dawkach działa pobudzająco. Uznawany jest za afrodyzjak. Paczula jest składnikiem wielu wysublimowanych kompozycji tworzonych przez twórców perfum. Występuje m.in. w tak słynnych pachnidłach, jak: „Shalimar” Guerlaina, „Obsession” Calvina Kleina, „Angel” Thierry Muglera.

Oskar Wilde mawiał, że tajemnica życia leży w poszukiwaniu piękna. Podążając za jego tokiem myślenia, z przyjemnością oddajemy kawałek internetowej przestrzeni temu, co pełne urody, wykwintne i wyśmienite.

Odczuwając zmęczenie pospiesznym życiem w stylu fast, w którym nie ma miejsca na smakowanie rzeczywistości, proponujemy wszystko, co slow. Sprzeciwiając się powszechnej profanacji smaków, gustów i obyczajów, propagujemy kulturę stołu, bogactwo aromatów, piękne rzeczy oraz miejsca z niepowtarzalnym klimatem. Odrzucając wszystko, co pozbawione wartości, charakteru, stylu i klasy, stawiamy na oryginalność, elegancję, umiar i dobre obyczaje.

Zapraszam do delektowania się pięknem i niespiesznością!

Elżbieta Joanna Żurek
elzbieta@koneserzy.pl

Pliki ciasteczek wykorzystywane są przez wortal Koneserzy.pl w celach statystycznych oraz w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania strony internetowej. W dowolnym momencie, korzystając z ustawień przeglądarki, dostosować możesz poziom wykorzystania plików cookies przez przeglądarkę.