O czym rozmawiać przy stole? Oczywiście o jedzeniu i winach. Jeżeli jednak wyczerpiemy temat związany z podanymi nam potrawami i trunkami, warto pomyśleć o zainicjowaniu dyskusji o czymś innym, lecz równie przyjemnym. Znany z poczucia humoru Oscar Wilde mawiał: „Oto sztuka rozmowy: poruszyć wiele tematów i żadnego nie zgłębić”.
Niemiecki pisarz i dziennikarz Wolfram Siebeck powiedział o swoich rodakach, że „przy stole zawsze milczą, mimo, że jedzenie jest najlepszym materiałem do rozmowy”. Znany amerykański doradca i trener biznesu Peter F. Drucker mawiał, że „najważniejsze w rozmowie jest usłyszeć to, czego nie powiedziano”. Sztuka konwersacji przy stole rządzi się niewątpliwie swoimi prawami.
Sztuka „small talk”
Zdarza się, że wtedy, kiedy przychodzi nam prowadzić z kimś niezobowiązujący dialog, stajemy przed dylematem wyboru tematu. Sytuacja staje się kłopotliwa, kiedy nie wiemy, o czym rozmawiać, ponieważ nie znamy dobrze naszego rozmówcy. W takich chwilach przychodzi nam z pomocą sztuka small talk. Określenie to po raz pierwszy użyte zostało przez Amerykanów i bardzo szybko przyjęło się w Europie jako synonim niezobowiązujących rozmów na swobodne tematy. Ideą small talk jest nie tylko umożliwienie nawiązania kontaktu, łagodne przejście do poważniejszych tematów, ale także pokazanie siebie jako osoby pełnej humoru i naturalnej swobody. Zasady small talk niewątpliwie sprawdzają się w trakcie rozmów przy stole.
Lekkostrawne rozmowy
Jedzenie – nawet ciężkostrawne – wymaga lekkostrawnych rozmów. Przy stole nie powinniśmy więc prowadzić dyskusji, które mogłyby – żartobliwie mówiąc – negatywnie wpłynąć na proces delektowania się smakiem potraw i aromatem trunków. Kiedy więc wyczerpiemy temat związany z tym, co nam podano, możemy naturalnie przejść do ogólnych wątków sztuki kulinarnej. Inny lekkostrawny temat to wygląd otoczenia i wystrój wnętrz, w których przyszło nam biesiadować – pod warunkiem, że rzeczywiście są one na tyle atrakcyjne, aby o nich rozmawiać. W sztuce small talk poleca się biesiadnikom inne lekkostrawne dyskusje – m.in. o zainteresowaniach i hobby, sposobach spędzania wolnego czasu, ostatnich wydarzeniach kulturalnych. Z osobami, które przyjechały z daleka, można porozmawiać o turystycznych atrakcjach miasta, w którym się spotykamy.
Z punktu widzenia etykiety
Z jakich tematów zrezygnować wtedy, kiedy biesiadujemy? Jakich rozmów nie należy prowadzić przy stole? Z punktu widzenia etykiety nie wypada przede wszystkim ostentacyjnie krytykować smaku podanych dań i jakości trunków (nawet, jeżeli nie zasługują one na pochwałę) – takie zachowanie świadczy niestety o braku klasy. Przy stole nie poruszajmy również tematów, które mogą zniechęcić do jedzenia – nie inicjujmy więc dyskusji o poglądach politycznych i religijnych, o wszelkich dolegliwościach i chorobach, katastrofach, a także o bardzo osobistych sprawach.
Rozmówki przy jedzeniu
- Szczegóły
- Kategoria: Porady bywalca