Spożywając posiłki w towarzystwie (w restauracji, na przyjęciu, podczas spotkania towarzyskiego) zdarza nam się – zazwyczaj nieświadomie – robić rzeczy, które uznawane są za nieeleganckie. Pewne zachowania związane są z nawykami z dzieciństwa, inne wynikają z negatywnych przyzwyczajeń. Siedem ważnych zasad, złe obyczaje kulinarne i savoir-vivre przy stole.

Zaczynanie jedzenia wtedy, kiedy inni jeszcze nawet nie zasiedli do stołu, dmuchanie na gorące potrawy, rozmawianie z pełnymi ustami, kichanie i kasłanie nad potrawami oraz odsuwanie talerza na bok po skończonym posiłku to najczęstsze błędy w trakcie biesiad. Wiele z nich wynika z nawyków, inne – z nieznajomości zasad savoir-vivre’u. Postanowiliśmy więc zebrać wszystkie zachowania, których nie należy dopuszczać się przy stole. W ten sposób powstało siedem zasad, do lektury których zapraszamy.

Zasada pierwsza:
Nie należy przystępować do jedzenia zanim wszyscy nie zasiądą do stołu.
Zdarza się, że ktoś bardzo głodny (albo skuszony smakowitym wyglądem potrawy) zaczyna jeść, zanim pozostałe osoby zajmą swoje miejsca. To wyjątkowo nieeleganckie zachowanie. Pamiętajmy, że wszyscy biesiadnicy powinni zaczynać posiłek w tym samym momencie. Wypada więc upewnić się, czy wszyscy zajęli swoje miejsca, następnie poczekać na zaproszenie do posiłku przez gospodarza spotkania i dopiero potem zacząć jeść.

Zasada druga:
Nie należy dmuchać na jedzenie – nawet, jeżeli jest ono bardzo gorące.
Często odczuwamy pokusę schłodzenia potrawy. Nawyk ten często przenosimy z dzieciństwa, obserwując rodziców, którzy w trosce o dzieci dmuchają na jedzenie. Choć taki obyczaj jest praktyczny i rozsądny, nie kultywujmy go w dorosłym życiu. W żadnym wypadku nie dmuchajmy więc na potrawy w restauracji czy na przyjęciu – w towarzystwie innych biesiadników. Lepiej poczekajmy, aż dania same ostygną.

Zasada trzecia:
Nie wypada jeść łapczywie oraz pospiesznie.
Nawet, jeżeli jesteśmy bardzo głodni albo kiedy wyjątkowo dopisuje nam apetyt, zachowujmy się dyskretnie. Nie połykajmy pospiesznie jedzenia, nie posilajmy się dużymi kęsami, nie pijmy łapczywie. Być może w ten sposób szybko zaspokajamy głód, jednak nie mamy szansy delektować się prawdziwym smakiem potraw. A poza tym wychodzimy na głodomorów, którzy nie potrafią elegancko zachować się przy stole.

Zasada czwarta:
Nie należy rozmawiać z pełnymi ustami.
Przed odezwaniem się do współbiesiadników należy skończyć przeżuwanie pokarmów, które znalazły się w buzi. Wiele osób obawia się kłopotliwej ciszy przy stole albo pragnie jak najszybciej zabrać głos w toczącej się dyskusji, więc rozmawia z pełnymi ustami. To nie tylko wyjątkowo nieuprzejme, ale także nieestetyczne. Nie raczmy więc współtowarzyszy biesiady widokiem rozdrabnianych kawałków i nie odzywajmy się wtedy, kiedy jeszcze żujemy.

Zasada piąta:
Nie należy kichać i kasłać nad stołem, przy którym biesiadujemy.
Z tym rodzajem zachowania mamy niestety często do czynienia nie tylko przy jedzeniu, ale także w innych miejscach, w których bywa dużo ludzi (m.in. w sklepach, w kolejce na poczcie, w pracy). Częstowanie innych bakteriami jest nie tylko wyjątkowo egoistyczne (możemy kogoś zarazić chorobą), ale także nieestetyczne – szczególnie tam, gdzie spożywa się posiłki. Jeżeli jednak musimy kichnąć albo odkaszlnąć, to odejdźmy na chwilę od stołu (najpierw przepraszając towarzystwo), albo przynajmniej odsuńmy głowę na bok.

Zasada szósta:
Nie wypada zostawiać samej przy stole osoby, która jeszcze się posila. 
Kiedy odchodzi się od stołu – nawet na chwilę – zawsze należy przeprosić współbiesiadników. Jeżeli w restauracji towarzyszy nam nie grono ludzi, a tylko jedna osoba, należy zachowywać się szczególnie delikatnie. Nie zostawiajmy więc tej osoby samej przy stole, kiedy nadal się posila. Oczywiście zawsze możemy odejść od stołu (np. do toalety), jednak poczekajmy, aż nasza towarzyszka lub towarzysz skończy jeść. Zostawianie przy stole kogoś, kto nadal się posila, jest wyjątkowo niegrzeczne.

Zasada siódma:
Nie należy odsuwać na bok talerzy po skończonym posiłku.
Ten zwyczaj również nie należy do eleganckich. Odsuwanie talerza na bok – z miejsca, w którym stał, kiedy spożywaliśmy posiłek, nie jest dobrym nawykiem. Zabranie pustego naczynia należy do osoby obsługującej (czyli np. do kelnera). Jeszcze gorszym obyczajem, którego również należy się wystrzegać, jest układanie po skończonym posiłku jednego talerza na drugim.

Oskar Wilde mawiał, że tajemnica życia leży w poszukiwaniu piękna. Podążając za jego tokiem myślenia, z przyjemnością oddajemy kawałek internetowej przestrzeni temu, co pełne urody, wykwintne i wyśmienite.

Odczuwając zmęczenie pospiesznym życiem w stylu fast, w którym nie ma miejsca na smakowanie rzeczywistości, proponujemy wszystko, co slow. Sprzeciwiając się powszechnej profanacji smaków, gustów i obyczajów, propagujemy kulturę stołu, bogactwo aromatów, piękne rzeczy oraz miejsca z niepowtarzalnym klimatem. Odrzucając wszystko, co pozbawione wartości, charakteru, stylu i klasy, stawiamy na oryginalność, elegancję, umiar i dobre obyczaje.

Zapraszam do delektowania się pięknem i niespiesznością!

Elżbieta Joanna Żurek
elzbieta@koneserzy.pl

Pliki ciasteczek wykorzystywane są przez wortal Koneserzy.pl w celach statystycznych oraz w celu zapewnienia poprawnego funkcjonowania strony internetowej. W dowolnym momencie, korzystając z ustawień przeglądarki, dostosować możesz poziom wykorzystania plików cookies przez przeglądarkę.