Tradycja miłosnej sztuki kulinarnej liczy kilka tysięcy lat oraz setki receptur na potrawy z artykułami spożywczymi uznawanymi za afrodyzjaki. Czy smak jest rzeczywiście – jak twierdzi Pino Correnti – najlepszym przewodnikiem po świecie erotyki? Ten restaurator z Sycylii opisuje historię kuchni miłosnej i przedstawia 250 oryginalnych przepisów.

Pino Correnti, właściciel restauracji w Katanii na Sycylii, jest autorem książki „Afrodyzjaki w kuchni. Pięć tysięcy lat tradycji”, która w 2005 roku ukazała się w Polsce. Osoby zainteresowane miłosnymi potrawami oraz historią kuchni znajdą w niej wiele cennych wskazówek i przykładów. Należy jednak zaznaczyć, że tylko część z przedstawionych przepisów na dania z artykułami spożywczymi uznawanymi za afrodyzjaki nadaje się do przyrządzenia: po pierwsze – z powodu niedostępności pewnych składników, a po drugie – ze względu na współczesne upodobania kulinarne.

Główną wartością książki są bez wątpienia informacje historyczno-kulinarne, ponieważ prezentowanym daniom towarzyszy szeroki kontekst dziejowy. Dowiadujemy się więc nie tylko, które artykuły spożywcze i potrawy (niekiedy wymyślne, a niekiedy dość pospolite) rozpalały przed wiekami entuzjazm kochanków oraz pobudzały do miłości, ale także jaki stosunek do kwestii jedzenia i biesiadowania mieli nasi przodkowie w różnych miejscach świata.

Autor zabiera czytelników w podróż w czasie i przestrzeni, prezentując kulinarne specjały m.in. ze starożytnej Grecji, Egiptu i Rzymu. Zaprasza nas na dwory (np. Ludwika XV), zaznajamia z kulinarnymi przyzwyczajeniami osób znanych z kart historii (Madame de Pompadour, Casanovy), a także wywozi w egzotyczne rejony świata (na Wyspy Polinezji, do Chin i Indii). Opisując przygody Europejczyków z potrawami miłosnymi, prezentuje m.in. historię włoskiej gastronomii erotycznej. Jak jednak zaznacza, największym szacunkiem darzy kuchnię francuską i właśnie jej oddaje pierwszeństwo w tej dziedzinie.

Autor książki „Afrodyzjaki w kuchni” prezentuje 250 oryginalnych przepisów na potrawy pobudzające apetyt na miłość. Te, które powstały w wyniku inspiracji dawnymi recepturami, noszą fantazyjne nazwy. W publikacji znajdziemy więc m.in.: suflet Hezjoda, pączki z mleka Afrodyty, gotowanego strusia Kleopatry. Prawdziwym kąskiem dla smakoszy będą jednak przepisy autora na potrawy, które serwuje gościom swojej restauracji. Są to dania współczesne, ale wyjątkowo wysmakowane i nader wykwintne. Amatorzy takiej kuchni oraz osoby eksperymentujące mogą spróbować przyrządzić: mus z dorsza z czerwonym kawiorem, polędwicę z kremem truflowym, turbota w marsali, różany sorbet na szampanie i wiele innych niezwykłych smakołyków.

Potrawy pewnie nie będą smakować tak samo, jak na Sycylii, niemniej warto je wypróbować i potraktować – jak zaznacza autor – niekoniecznie jak afrodyzjaki, ale  jako smakowitą inspirację. Correnti podkreśla bowiem, że występuje w roli „bojownika smaku”, a zachowanie i poszanowanie tradycji kulinarnej leży mu na sercu.

„Afrodyzjaki w kuchni. Pięć tysięcy lat tradycji” to nietypowa książka kucharska, a właściwie nie kucharska, a raczej kulinarno-historyczna. Jest zbiorem opowieści i anegdot o tradycji kuchni nie tylko miłosnej, przy których przepisy schodzą na drugi plan. Publikację można polecić osobom, które uwielbiają czytać o jedzeniu – nie jest konieczne, aby potrafiły lub miały zamiar gotować.


Pino Correnti
Afrodyzjaki w kuchni. Pięć tysięcy lat tradycji
Przełożyła z francuskiego Janina Aleksandrowicz
Wydawnictwo Książkowe Twój Styl
Warszawa 2005