Ta książka ucieszy nie tylko fanów sagi „Pieśni Lodu i Ognia”, ale i pasjonatów opowieści o dawnej kuchni i tradycji kulinarnej. Oryginalnym przepisom na dania towarzyszą cytaty z książek George’a R.R. Martina oraz nastrojowe fotografie. Autorki „Uczty lodu i ognia” zabierają nas w świat niezwykłych smaków, inspirowanych literaturą.

„Uczta lodu i ognia” to niezwykła książka kucharska. Powstała z fascynacji sagą fantasy „Pieśń Lodu i Ognia”, którą napisał George R.R. Martin. Chelsea Monroe-Cassel i Sariann Lehrer – autorki tego zbioru oryginalnych przepisów kulinarnych – postanowiły poeksperymentować oraz odtworzyć niezwykłe smaki znane z literatury. Najpierw przedstawiły swoje doświadczenia z kuchnią  Westeros na blogu „Karczma na Rozdrożu” (www.innatthecrossroads.com), a po jego sukcesie postanowiły opublikować książkę, której patronem został sam George R.R. Martin.

W książce autorki zebrały łącznie kilkadziesiąt przepisów na przystawki, dania z mięs, pieczywo, napoje oraz desery. Uwagę pasjonatów historii przykuje wstęp, w którym opisano specyfikę oraz wyposażenie średniowiecznej kuchni. Amatorów tradycyjnego gotowania zainteresują dawne przepisy kulinarne podawane w książce: najstarsze z nich pochodzą z XVI wieku. Pojawiają się również ich wersje współczesne, które z powodzeniem sprawdzają się obecnie. Autorki proponują, aby zaskoczyć gości i przygotować przyjęcie w stylu „lodu i ognia”. A zaskoczyć można bez wątpienia nie tylko chlebem owsianym, kaczką w cytrynach, gulaszem z garkuchni czy gruszkową brandy z Tyrosh, ale i szarańczą o smaku miodowym (również taki przepis znajdziemy w tej niezwykłej książce).

Urzekły nas przepiękne zdjęcia, ilustrujące przepisy: potrawy w kamionkowych misach i napoje w cynowych dzbanach, ułożone na serwetach z surowego lnu lub na deskach, prezentowane w blasku świec. Ten ważny element książki również stanowi o jej charakterze oraz genialnie wprowadza czytelników w kulinarny świat Westeros.

Książka zachwyci nie tylko fanów sagi „Pieśń Lodu i Ognia”, ale także pasjonatów opowieści o dawnej kuchni i tradycji kulinarnej. Publikację polecamy również wszystkim, którzy nie ustają w poszukiwaniach nowych smaków oraz nie boją się eksperymentować z potrawami inspirowanymi literaturą.


Chelsea Monroe-Cassel, Sariann Lehrer
Uczta lodu i ognia
przeł. Łukasz Małecki
premiera: 7 listopada 2013 r.
Wydawnictwo Literackie


Z materiałów prasowych Wydawnictwa Literackiego:

Ciekawi jesteście co jadają serialowi Lannisterowie, Starkowie czy ród Tyrellów? Teraz będziecie mogli sami przyrządzić dania serwowane podczas uroczystych uczt na królewskim dworze Baratheonów, wykwintnych przyjęć w Lannisporcie, obiadów w Riverrun, codziennych posiłków Czarnych Braci na Murze, wieczerzy w zasypanym śniegiem Winterfell czy lekkich śniadań za Wąskim Morzem. ‘Uczta lodu i ognia’ doskonale wypełni wam czas w oczekiwaniu na czwarty sezon serialu HBO i kolejną, dziewiątą już powieść George’a R.R. Martina. Jak pisze autor ‘Gry o tron’: „Nie żałujcie sobie jadła, przyjaciele. Nadchodzi zima.”

„Ta książka pragnie zabrać czytelników w kulinarną podróż przez świat George’a R.R. Martina. Rozpoczniemy ją przy Murze i stamtąd wyruszymy na południe, do Królewskiej Przystani i Dorne, po czym przepłyniemy na okręcie na drugą stronę Wąskiego Morza, by ucztować z Dothrakami i w Wolnych Miastach. Mamy nadzieję, że dołączycie do nas w swych kuchniach, by cieszyć się ucztą, jakiej jeszcze nie znaliście: ucztą lodu i ognia. Witajcie w naszej karczmie!”
Chelsea i Sariann
 
„Po tak długim czasie nie potrafię sobie już przypomnieć, kto pierwszy zaproponował, żebyśmy wydali książkę kucharską z przepisami z moich powieści (…). Sariann i Chelsea podeszły do tematu zgoła odmiennie. Nie napisały do mnie z podpowiedzią, że książka kucharska byłaby fajnym pomysłem. Nie, te dwie dziewczyny zaczęły przyrządzać potrawy opisane w ‘Grze o tron’ (…).  Na cześć pewnego przybytku, w którym dzieją się rzeczy straszne, dziewczyny nazwały swój blog ‘Karczmą na Rozdrożu’. W książce to właśnie przed jej drzwiami kołysało się na wietrze truchło powieszonej oberżystki. Mam szczerą nadzieję, że Sariann i Chelsea nie podzielą jej losu; ich jedzenie jest znacznie, znacznie lepsze od podawanego w tamtej karczmie.”
 
George R.R. Martin, Santa Fe, 21 stycznia 2012