Czasy Belle époque wydają się ze współczesnego punktu widzenia fascynujące. Wpływ na to ma bez wątpienia wspaniała moda, niezwykła atmosfera i szczypta tajemniczości, jaka towarzyszyła tamtym latom. Miłośnikom dawnych obyczajów i historycznych ciekawostek polecamy książkę „Życie towarzyskie w XIX wieku. Wspaniałe czasy Belle époque” Agnieszki Lisak.
Choć tamte kolorowe i wspaniałe czasy mogą się nam wydawać zdecydowanie nienowoczesne, to jednak warto zastanowić się, czy wraz z postępem nie utraciliśmy czegoś ważnego. W XXI wieku nieczęsto organizuje się bale i rauty, nie spędza godzin na spacerach po miejskich parkach i plantach, nie urządza popołudniowych herbatek, a wizyty kurtuazyjne zastępuje SMS-ami. Na takie rozrywki mamy dziś mniej czasu, który wypełnia mam nie tylko praca, ale także Internet, telewizja i gry komputerowe.
W XIX życie towarzyskie w kręgach mieszczan i szlachty wręcz kwitło. Autorka książki stawia tezę, że powodem poszukiwania rozrywek była powszechnie panująca nuda. Jeżeli tak było rzeczywiście, to naszym przodkom należy pogratulować pomysłowości w wymyślaniu atrakcji, o których dziś już niewielu pamięta. Oddawano się nie tylko dyskusjom przy herbacie, ale także różnym salonowym zabawom (do których należał rozgrywany z pomocą specjalnych kartoników flirt towarzyski), wywoływaniu duchów i grze w karty. Publikacja obfituje w przykłady rozrywek, w które w ramach eksperymentu mogłyby pobawić się osoby znudzone nowoczesnymi technologiami.
W książce znajdziemy opisy wielu osobliwych z dzisiejszego punktu widzenia obyczajów. Autorka opiera się na różnych źródłach i przywołuje przykłady tak niedzisiejszych wskazówek, że mogą one wywołać uśmiech. W dawnych poradnikach savoir vivre’u zalecano m.in., aby podczas biesiady nie rzucać pod stół kości i nie jadać niczego na ulicy. Panom przypominano, aby podczas spacerów nie zaglądali kobietom w oczy i nie przebywali za długo sam na sam z damą. Na maniery zwracano szczególną uwagę: ceremoniał towarzyski obowiązywał nie tylko podczas wizyt i przyjęć, ale także w trakcie balów, wyjść do teatru i podróży (które w tamtych czasach do wygodnych nie należały). Wagę przywiązywano również do wszelkiego rodzaju elementów dodatkowych: biletów wizytowych, wachlarzy, rękawiczek i kapeluszy, z którymi należało się obchodzić w szczególny sposób. Choć dawny stosunek do norm obyczajowych oraz sposób odnoszenia się do gadżetów wydaje się sztywny, to jednak skłania do refleksji i może wywołać tęsknotę za elegancją lat minionych.
Książka Agnieszki Lisak „Życie towarzyskie w XIX wieku” to obowiązkowa lektura dla koneserów podróży w czasie, miłośników obyczajowych ciekawostek z przeszłości i osób zafascynowanych kolorową Belle époque.
Z materiałów prasowych Wydawnictwa Bellona:
Pokazy iluzjonistów, osiągnięcia XIX-wiecznej magii, seanse spirytystyczne, relacje damsko-męskie, rola kobiety, moda, bale i kulinaria – najwspanialsza podróż w czasie. Fascynująca Belle époque! W co i gdzie się bawiono, z kim wolno było się zadawać, a kogo trzeba było omijać szerokim łukiem. Jak przebiegały zajęcia na świeżym powietrzu, a jak wyglądały nocne rozrywki dla dorosłych?
Niby tak dużo już wiemy o życiu towarzyskim w XIX wieku, ale Agnieszka Lisak znów udowadnia, że pozory mylą. Zdziera puder z pięknych twarzyczek i zagląda pod spódnicę. Dokładnie tak, ale przy okazji zabiera czytelnika na pokazy iluzjonistów, by obejrzeli najnowsze osiągnięcia dziewiętnastowiecznej magii, na seanse spirytystyczne, na pokaz cudu natury w postaci braci syjamskich i baby z wąsami. Jest i strasznie, i śmiesznie. Bo taka już autorki natura, że lubi pośmiać się z przodków, a nieobecni jak zawsze nie mają racji. Jeszcze lepiej jednak, gdy można pośmiać się z nich razem z czytelnikiem.
Agnieszka Lisak
Życie towarzyskie z XIX wieku. Wspaniałe czasy Belle époque
Wydawnictwo Bellona
Warszawa, 2013-2017
Liczba stron: 336
Życie towarzyskie w XIX wieku
- Szczegóły
- Kategoria: Biblioteka z cynamonem